Wycieczka na Św. Górę Grabarkę
        Znajdująca się na Podlasiu Święta Góra Grabarka to jedno z najbardziej mistycznych miejsc w Polsce. Położona nieopodal Siemiatycz, w pięknym i malowniczym zakątku Puszczy Mielnickiej, ma w sobie coś niezwykłego. Wyznawcom prawosławia to najważniejsze miejsce kultu religijnego, do którego przez cały rok podążają pielgrzymi, wierni i turyści nie tylko z Polski ale i z najbardziej odległych zakątków świata. Najliczniejsze pielgrzymki docierają tu na Święto Przemienienia Pańskiego (18/19 sierpnia). W wyjątkowej scenerii, pod gwiazdami, przy świecach i wtórze chórów, w otoczeniu tysięcy krzyży wierni modlą się. Uroczyste nabożeństwo kończy się o świcie. W maju natomiast Grabarka staje się miejscem spotkań młodzieży prawosławnej z całego świata.
        Jej najstarsze dzieje nie są znane. Istnieje jednak wiele przesłanek wskazujących na szczególny charakter tego miejsca. Według legendy Sanktuarium to miało powstać tu już w XIII wieku, kiedy to na Górze Grabarce schowano przed Tatarami cudowną ikonę Spasa Izbawnika, natomiast w 1710 roku wzgórze zasłynęło z cudownego ocalenia okolicznej ludności od epidemii cholery. W podzięce za wybawienie wierni postawili w tym miejscu drewnianą kapliczkę, z czasem wybudowano tu cerkiew.
        Od setek lat przychodzą tu ludzie z prośbą o pomoc, aby znaleźć ukojenie, pociechę oraz wzmocnienie. Wokół cerkwi zostawiają swoje krzyże, pod którymi kryją się osobiste troski, smutki i radości. Poświęcone przez duchownych, a następnie wkopane w ziemię krzyże z każdym rokiem coraz gęstszym półkolem zamykają przestrzeń wokół świątyni. Na wzgórzu znajdują się trzy klasztorne cerkwie oraz jedyny w Polsce żeński klasztor św. Marty i Marii. Siostry modlą się i opiekują tym miejscem. Teren wokół klasztoru jak i całej Św. Góry jest zadbany i ozdobiony pięknymi kwiatowymi klombami, o czym przekonali się nasi podopieczni podczas zwiedzania świątyni w dniu 18 września Przechadzając się alejkami dostrzegliśmy kamień upamiętniający wizytę Pana Bronisława Komorowskiego - byłego Prezydenta RP oraz zasadzony przez niego Dąb Wolności. W ciszy i zadumie zatrzymaliśmy się również pod krzyżem poświęconym setnej rocznicy Bieżeństwa, przypadającej właśnie w tym roku. Z uzdrawiającego źródełka bijącego u stóp góry nabraliśmy wody oraz zakupiliśmy pamiątki związane z tym cudownym miejscem.
        Zachowując należny temu miejscu szacunek, wyciszeni, natchnieni pozytywną energią powróciliśmy do DPS.